Jeszcze kilka lat temu trener online to była abstrakcja i coś czego sobie nie mogliśmy wyobrazić. Dzisiaj jest to całkowicie normalne, a skala tego biznesu z każdym dniem rośnie w niewyobrażalnym dotąd tempie. Czy jest to korzystne rozwiązanie dla klientów?
Z roku na rok zauważałem, że branża fitness nie idzie w dobrą stronę. Nie chodzi tutaj o technologię, ale raczej o towarzystwo i zachowanie ludzi. Kiedy miałem swoje początki jeżdżąc na zawody sylwetkowe to spotykałem na swojej drodze naprawdę wielkich pasjonatów żelaznego sportu. Z roku na rok było coraz gorzej moim skromnym zdaniem, z którym nie trzeba się oczywiście zgadzać. To moje subiektywne odczucia. Choć z wielu rozmów wiem, że nie tylko moje. Branża fitness stała się trochę jak show biznes. Celebryctwo, życie na pokaz, idealni ludzie i wielkie instagramowe miłości, które chcą się w realu pozabijać. Skąd takie wprowadzenie w ten artykuł?
Kiedy pojawiali się na rynku pierwsi trenerzy, którzy odkrywali potencjał internetu byli wyśmiewani. Szydzono z nich na każdym kroku, ale na szczęście to byli bardziej inteligentni ludzie, którzy nie zwracali na to uwagi i robili dalej swoje. Zdarzają się oczywiście przypadki, że trenerzy online mają niski poziom usług, ale tak bywa również w przypadku tradycyjnych trenerów. Dzisiaj też się śmieją, ale już mniej. Kiedy widzą ile można w ten sposób zarabiać to zaczynają inaczej podchodzić do tematu. Nawet najbardziej zagorzali przeciwnicy w końcu „wychodzą na przeciw oczekiwaniom swoich klientów” jak to się ładnie mówi, a mówiąc wprost idą z duchem czasu i chcą po prostu zgarnąć swój kawałek tortu i zarabiać. Zarabiać więcej niż w pracy stacjonarnej przy tym nie pracując całymi dniami od rana do nocy. Nikt tego nie przyznaje otwarcie, ale każdy widzi pieniądz.
Trener online. Czy to dobre i potrzebne rozwiązanie patrząc z perspektywy klienta?
Ja uważam, że bardzo przydatny model współpracy. Zwłaszcza dla tych, którzy mieszkają na wsiach, małych miejscowościach gdzie nie mają dostępu do trenerów w sposób tradycyjny. Tacy ludzie dzięki obecnym możliwościom mogą liczyć na wsparcie kogoś bardziej doświadczonego i choć nie zastąpi to klasycznej formy współpracy to nikt tego zastępować nie chce. Powstał zwyczajnie nowy segment w branży fitness i zaczyna się coraz prężniej rozwijać. Jeśli trenerzy nie przegapią swojej szansy na rozwój w tej przestrzeni to za jakiś czas nie będą musieli się martwić zamknięciem siłowni, brakiem stabilności finansowej czy pracą na dwa etaty lub piekielnie dużą ilością godzin spędzanych na treningach personalnych.
Czy warto korzystać z usług trenera online?
Warto pod warunkiem, że klient jest świadomy tego co otrzyma. Choć jest to coraz popularniejszy rodzaj współpracy to konsumenci nie są jeszcze świadomi do końca jak taka współpraca może wyglądać. Jakie z takiej współpracy mają korzyści i co w efekcie końcowym otrzymają. Wiele osób skarży się na brak kontaktu z trenerem, czy skomplikowane posiłki trudne do wykonania dla kogoś kto nie jest mistrzem gotowania. Kolejnym problemem może okazać się nieznajomość ćwiczeń więc warto aby trener uwzględnił jakieś pomocnicze wideo dla podopiecznych.
Marketing i sprzedaż dla trenera personalnego.
Trenerzy stawiają na rozwój. To bardzo ambitne osoby. Jednak nikt na kursach im nie powiedział, że oprócz wiedzy z zakresu treningu i żywienia będzie potrzebna również wiedza o tym jak rozwijać swój biznes. Kilka lat temu kiedy usłyszelibyśmy o czymś takim jak lockdown to każdy by się śmiał i pukał się w czoło. Dzisiaj widzimy, że wszystko staje się możliwe. Ja uważam, że aktualnie poziom wiedzy na temat sprzedaży i marketingu wśród trenerów personalnych jest na poziomie zero. Naprawdę nieliczne jednostki odnajdują się w tym obszarze. W biznesie stacjonarnym mamy tych osób więcej. Wielu trenerów super prowadzi studia treningowe, ma zapełniony grafik, wprowadza nowe rozwiązania i poszerza ofertę. Jednak dzisiaj uważam, że jeśli nie całość to przynajmniej część biznesu musi odbywać się online. Ze względu na zwiększenie obrotu jak i zabezpieczenie na wypadek kolejnych cyrków ze strony rządu.
Co według mnie powinien wiedzieć trener personalny, który chce wejść w świat online?
Może napiszę to w punktach aby łatwiej było przyswoić i zapamiętać:
- badanie rynku (aby tworzyć ofertę dla ludzi, a nie dla siebie)
- stworzenie profilu klienta
- ustalenie grupy docelowej
- tworzenie treści zgodnie z profilem klienta
- tworzenie atrakcyjnej oferty (nawet jeśli puszczamy reklamę to na nic ona jeśli nie mamy dobrej oferty)
- budowanie marki osobistej
- własna strona www
- znajomość tworzenia lejków sprzedażowych
- tworzenie produktów cyfrowych
- wykorzystanie płatnej reklamy aby dotrzeć do klientów
- systematyczne publikacje
- cierpliwość
To podstawowe zagadnienia z którymi warto się zapoznać przed inwestowaniem w płatne reklamy i próby pozyskiwania klientów czy inne wydatki.
